



Życie Guastavina i Guastavina - Andres Barba

towar niedostępny
Opis
Nowa książka Andrésa Barby to literacki portret dwóch Hiszpanów, bez których Nowy Jork nie wyglądałby tak, jak wygląda. Zarazem opowieść o tym, jak trudno – i czy w ogóle? – można dotrzeć do prawdy o ludziach z przeszłości, nawet tych wybitnych, którzy pozostawili trwałe dziedzictwo.
W 1881 roku Rafael Guastavino przypływa z Europy do Nowego Jorku z dziewięcioletnim synem, również o imieniu Rafael. Amerykańska metropolia wkracza właśnie w okres intensywnych przemian i rozbudowy, co roku docierają tam kolejne fale emigrantów. Nie jest to jeszcze miasto, które znamy dzisiaj: pnące się w górę, zdobne w neogotyckie, a potem modernistyczne drapacze chmur. Zanim z początkiem XX wieku zacznie się dla Nowego Jorku złota epoka, zastępy architektów i budownicznych wprowadzają konstrukcyjne innowacje, które pozwolą stworzyć miasto ze snu, jedyne takie w historii świata.
Jednym z tych ludzi jest właśnie Rafael Guastavino, który rozpowszechnia w Nowym Świecie patent w Europie znany od średniowiecza: budowy sklepień o szczególnym rozmachu, wzorowanych na architekturze gotyckiej. Po latach prężną, ale często popadającą w kłopoty finansowe firmę rodzinną przejmie jego syn. I wyprowadzi na jeszcze szersze wody.
Andrés Barba, jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy hiszpańskich, autor doskonale przyjętych w Polsce powieści „Świetlista republika“ i „Małe rączki“, tym razem sięga po gatunek biografii. Nie jest to jednak klasyczna biografia, ale przekorna gra z czytelnikiem oraz prawidłami gatunku, której przewodzi myśl: „To, co prawdopodobne, przekonuje zawsze bardziej niż to, co prawdziwe“. Barba otwarcie łączy biografistykę z fikcją, relacjonuje fakty z życia Guastavina ojca i Guastavina syna, ale co rusz puszcza wodze fantazji, zadając pytania o granice naszego poznania. Tworzy zarazem opowieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych, o emigrantach w Ameryce, o amerykańskim marzeniu, w dużej mierze spełnionym, o cenie, którą się za to płaci, a także o przemianie Nowego Jorku we współczesną metropolię. I nawet wtedy, gdy rozpisuje się o budownictwie, imponuje literackim kunsztem: „Sklepienie jest w architekturze tym, czym abrakadabra w baśniach: tam, gdzie się pojawia, prawa logiki zostają zawieszone“.
Wspaniale skonstruowana opowieść, literacki majstersztyk, w świetnym tłumaczeniu Katarzyny Okrasko, pozostawia nas w lirycznej zadumie nad wartością życiowych wyborów, poświęceń i wyrzeczeń oraz nietrwałością pamięci.