Kowalska. Ta od Dąbrowskiej - Sylwia Chwedorczuk

Dwie pisarki, dwie żony - jedna miłość
Sylwia Chutnik

Fascynująca opowieść oparta na lekturze kilkuset listów, jakie wymieniały ze sobą pisarki Anna Kowalska i Maria Dąbrowska przez prawie trzydzieści lat. Historia miłości zaplątana w skomplikowany nieoczywisty związek. W tle zmiany zachodzące w powojennej Polsce.

Książka Sylwii Chwedorczuk to opowieść bardzo filmowa. Utkana z pojedynczych, szczegółowych, emocjonujących scen i fragmentów listów. Wyznania Dąbrowskiej adresowane do Anny Kowalskiej przypominają te, które w latach pięćdziesiątych pisał do swojego kochanka Jerzego Błeszyńskiego Jarosław Iwaszkiewicz „Anno, kocham cię, pragnę, tęsknię, płaczę, śnię. O, napisz, że mnie jeszcze kochasz".

Racjonalne argumenty pomieszane z emocjonalnymi wyznaniami oraz następującą raz za razem próbą zaprzeczania uczuciom. „Miłość jest albo jej nie ma" – pisze w jednym listów do Dąbrowskiej Anna Kowalska. "Miłość homoseksualna, o ile nie jest kabotyństwem, ale po prostu jest, jest bardziej corrosif, dręcząca, ale w niczym nie jest mniej ważna czy «szanowna». Ulegają jej raczej artyści, ale to jej nie deprecjonuje, przynajmniej w moich oczach. Lista artystów homoseksualnych jest pouczająca, nie podają jej podręczniki sztuki, a przecie o n a jest godna zastanowienia".

Chwedorczuk nie tylko odtworzyła ważny okres w życiu obu pisarek, ale także rozpisała na szczegóły ich uczucia.