

69,00 zł

49,90 zł

44,90 zł
Głód - Martín Caparrós

towar niedostępny
Opis
NOWE WYDANIE Z TEKSTEM ZAKTUALIZOWANYM PRZEZ AUTORA.
Co pięć sekund umiera z głodu dziecko poniżej dziesiątego roku życia. Ponad miliard ludzi żyje w ubóstwie. Jednocześnie wyrzucamy około 2/3 produkowanej żywności. Jak to możliwe, że w jednym regionie ludzie umierają z głodu, a w innym z przejedzenia? ,,Głod" to opowieść o tym, jak zagarnęliśmy dla siebie planetę i jak nie potrafimy sobie poradzić z konsekwencjami swoich czynów.
Argentyński dziennikarz i pisarz Martín Caparrós zjeździł świat, próbując zrozumieć, dlaczego nawet dzisiaj dla dużej liczby z nas największym wyzwaniem pozostaje znalezienie odrobiny jedzenia. Przemierza Niger, Sudan Południowy, Madagaskar, Bangladesz, Indie, Stany Zjednoczone, Argentynę. Pisze o Chinach i Barcelonie, w której, w momencie kiedy pisarz kończy pracę nad książką, przybywa ludzi szukających resztek jedzenia w śmietnikach.
Setki stron „Głodu” Caparrósa to świadectwo bezsilności, w trakcie których pisarz udowadnia, że tytułowy głód ma się dobrze w wyniku kolosalnych nierówności, a nie z powodu braku żywności. W trakcie swoich badań stara się oddać głos wszystkim biernym i samotnym, którzy o swoim głodzie nie umieją opowiedzieć, a nawet gdyby potrafili, ich słowa nie dotarłyby do środków masowego przekazu lub przeszłyby niezauważone.
Bezwzględna surowość Caparrósa sprawia, że ,,Głód" nie jest lekturą przyjemną - wytrąca z równowagi, zmusza do myślenia, a często nawet do zrewidowania swoich poglądów - ale z pewnością bardzo potrzebną. To świadectwo tego, jak naprawdę wygląda XXI wiek. Autor, zdecydowanie faworyzując przyczyny głodu od ich skutków, stroni od manipulacji emocjonalnych, serwując czytelnikowi szeroką, przekrojową i zweryfikowaną wiedzę, popartą twardymi danymi statystycznymi i analizami. Oprócz tego Caparrós dokonał też solidnego rozeznania w literaturze non-fiction, dotykającej tematyki głodu.
Szukając odpowiedzi na pytanie, dlaczego współczesny świat, mimo zaawansowanego rozwoju technologii, nie potrafi rozwiązać problemu głodu, zwraca się do polityków, działaczy organizacji pozarządowych, pracowników korporacji, lekarzy i przede wszystkimi do tych, którzy każdego dnia całą swoją energię poświęcają na znalezienie czegoś do zjedzenia.
,,Głod" czyta się raczej jako powieść - daleko mu od nużących traktatów naukowych czy podręczników akademickich.